Sambuca

Moim dzisiejszym bohaterem jest tajemniczy gość o nazwie Sambuca.
Duma Włochów i jeden z najbardziej ekscytujących drinków na świecie .
Sambuca to włoski likier ziołowy o zawartości 38-40% alkoholu . Dzięki anyżkowemu, gładkiemu posmakowi wpadł mi w oko, a raczej posmakował i uważam, że jest świetny na chłodne jesienno-zimowe  wieczory. Posiada charakterystyczny, ale nie przytłaczający posmak lukrecji przez co może przywołać czasem bardzo odległe wspomnienia. Do jego produkcji wykorzystywane są jagody czarnego bzu, anyż gwieździsty, koper włoski i wspomniana już przeze mnie lukrecja. Można go podać na różne sposoby. Bez dodatków,  jako long drink z sokami lub wodą i lodem, jako dodatek do słodkich i smakowych kaw lub z 3 ziarnami kawy,  oznaczającymi  zdrowie, szczęście i dobrobyt, które po wypiciu drinka po prostu się żuje.
  Można też podać w formie ekscytującego, płomiennego drinka :

40 ml likieru sambuca
1 łyżeczka brązowego cukru
cynamon
Kieliszek do koniaku , szklanka do whisky.

Do kieliszka należy wlać sambucę i dodać odrobinę  brązowego cukru. Składniki podpalić, a kieliszek ustawiony w pozycji leżącej czaszą na whiskówce okręcać by cukier mógł się skarmelizować.   W trakcie palenia alkoholu należy dodać odrobinę cynamonu uzyskując w ten sposób pomarańczowy płomień. Po chwili sambucę przelać do whiskówki, jest to najbardziej pokazowa chwila przyrządzania drinka, a następnie nakryć szklankę kieliszkiem by wygasić płomień.Odwrócony do góry nóżką kieliszek ustawić na serwetce ze słomką. Następna czynność to wypić sambucę a słomką wciągnąć opary z kieliszka. Czy próbowałeś już Sambucę ?
E.D.